Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wrosia Gość
|
Wysłany: Pią Paź 31, 2008 18:13 Temat postu: warto się przywitać |
|
|
... więc sie witam
jestem mama małego dziecka z zezem. Zez jak dziś sie dowiedziałam skosny obuoczny - ponoć niefajny. Nie wiem nie znam się, a informacje tą dostalam dzisiaj. jestem troche w szoku. Nie... nie trochę bardzo. Pani doktor stwierdziła że nie ma na co czekać i trzeba operować. krysia ma roczek i jakoś "babranie " w jej oczkach jest dla mnie wizją potworną. A co jesli coś nie wyjdzie , a c ze znieczujeniem oglnym takiego małego człowieka..... Pytan tysiące szok i strach . Chcę jednak dla maluchy jak najlepiej - wy to przecież najlepiej rozumiecie.
Jestem więc tu zeby poczytać, zrozumieć, uspokoic sie .
I witam sie z wami i pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pią Paź 31, 2008 18:13 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Finki Gość
|
Wysłany: Pią Paź 31, 2008 19:07 Temat postu: |
|
|
Witamy na forum!
Dobrze, ze tu trafiłaś bo na pewno znajdziesz tu masę przydatnych informacji.
Gdzie Twoja córka będzie miała zabieg?Nie napisałaś tego, a to ogromnie ważna sprawa.
To forum jest właśnie po to by nie mówić "nie wiem, nie znam się", ale zdobyc wiedzę, ktora pozwoli Ci na nawiązanie dialogu z lekarzem i zrozumienie dokładnie, krok po kroku, co będzie się działo z Twoim dzieckiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Plemo Zaangażowany
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 74
|
Wysłany: Sob Lis 01, 2008 23:17 Temat postu: |
|
|
Witaj.
Myślę, że zanim cokolwiek dalej uczynisz, zasięgnij rady u drugiego a nawet i trzeciego specjalisty. W temacie leczenia zeza u tak małego człowieczka warto mieć pewność 110%-ową, wszak, z tego co mi wiadomo, oczy do ukończenia drugiego roku mogą "uciekać". Ale to kwestie indywidualne. Powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
Katarina261 Członek rodziny
Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 1955 Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Nie Lis 02, 2008 10:43 Temat postu: |
|
|
Witaj.
Może ja sie nie znam tak suuuper jak lekarze specjaliści, ale dam sobie reke obciąc , że uczyłam sie, że dzieciom do 2 roku życia moga oczy latac we wszystkie strony bo to fizjologiczne... .
Osobiście nie znma lekarza, który podejmuje sie zabiegu u dzieci młodszych niż 2 lata.... polecam zaczerpnąć rady u jeszcze jakiegoś specjalisty... .
Szok, uważam, że rok to o wiele za wcześnie na zabieg... _________________ "Be the change you want to see in the world" |
|
Powrót do góry |
|
|
ewa5809 Członek rodziny
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 409 Skąd: CZĘSTOCHOWA
|
Wysłany: Nie Lis 02, 2008 14:12 Temat postu: |
|
|
Witaj,
myslę ,ze dziewczyny powyżej mają rację ...ja bym skonsultowała sprawę ew. zabiegu z innym lekarzem,chyba ,ze trafiłas od razu do dr Jochan ,ona nie podejmuje nieprzemyslanych decyzji...poczytaj o mnie ,juz prawie byłam na stole operacyjnym.
Pozdrawiam
Dobrze,ze Twoj maluszek ma taką mamę |
|
Powrót do góry |
|
|
wislaw76 Maskotka forumowa
Dołączył: 06 Cze 2008 Posty: 55 Skąd: warszawa -Łazy
|
Wysłany: Nie Lis 02, 2008 19:58 Temat postu: |
|
|
Witaj,
podzielam zdanie dziewczyn i wiem też jak się boisz o dziecko.
My zaczeliśmy leczenie gdy dziewczynki miały 3 lata,a pierwsza diagnoza lekarza była dla nas szokiem.
Obawa jest tak duża,że myślisz sobie że lepiej mieć dziecko z zezem-ale żywe.To nie jest tak daj dziecku szansę do leczenia,mimo że przez głowę przechodzi ci najgorszy scenariusz.
Moja rada
-konsultacja u kilku strabologów (znanych z powodzeń w leczeniu),nie polegaj na jednym i przed wizytą u kolejnego z nich nie opowiadaj co powiedział poprzednik.(wszystko połączy się samo)
-przeglądaj wszystkie wiadomości o zezie im więcej będziesz wiedziała o zezie łatwiej będzie ci zrozumieć czarną magię słów lekarza.
-wybierz ale nie tego który mówi że dziecku samo przejdzie,-bo ty to będziesz chciała usłyszeć!! -ja tak przynajmniej chciałam(chciałam usłyszeć że wszystko będzie super i samo przejdzie),ale nieznaczy że masz ufać temu co pisze czarny scenariusz.
napisz ile stopni ma zez i gdzie i u kogo byłaś może ktoś z nas zdoła coś podpowiedzieć.
powodzenia _________________ ania mama klaudii i karolinki |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia Zaawansowany forumowicz
Dołączył: 08 Lip 2008 Posty: 194 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon Lis 03, 2008 12:41 Temat postu: |
|
|
Wrosia - mojej znajomej córeczka również miała zabieg w wieku ok. 1,5 roku. Naprawdę widać efekty, oczko już tak bardzo nie leci do środka. Nie zastanawiaj się, tylko próbuj gdzie tylko można. Twoje dziecko będzie Ci w przyszłości wdzięczne, jeżeli teraz zawalczysz z zezem i być może (czego Ci szczerze życzę) wygrasz tę walkę. Gro osób na tym forum jest już pełnoletnie i dopiero teraz rozpoczyna swoją walkę, a można było już coś wcześniej zrobić. Tak było i ze mną. Pozdrawiam i życzę powodzenia _________________ "Per aspera ad astra" => "Przez trudy do gwiazd" |
|
Powrót do góry |
|
|
ewaha Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Kwi 2008 Posty: 90 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto Lis 04, 2008 09:52 Temat postu: |
|
|
Witaj Wrosiu! Pozwól, że podzielę się z Tobą swoimi doświadczeniami z dzieciństwa. Otóż, jak już pisałam w dziale - nasze przypadki - prawdopodobnie urodziłam się z zezem. Jakiś lekarz zakomunikował mojej mamie, że jest to wynik przeziębienia, którego moja mama nabawiła się w szóstym mies. ciąży. Podobno w tym okresie wody płodowe przemywają oczodoły. U mnie nie doszło do tej reakcji i stąd zez....... Nie wiem ile w tym prawdy, dla mnie brzmi to nieco podejrzanie, ale niech będzie... Na zdjęciach z okresu niemowlęcego widać doskonale, że mój zez był potworny - oczko prawe niemalże całkowicie chowało mi się do środka. Kiedy ukończyłam drugi rok życia, moja mama powiedziała dosyć i zapisała mnie na zabieg. Niezrealizowany - niestety. Mój tato był tak bardzo przerażony faktem operowania małego człowieczka, że zwyczajnie do operacji nie doszło. Oczywiscie wszystko z miłości. A później w wieku szkolnym przeżyłam swoje... (czytaj - dział moje przypadki). I co? Jestem skrzywiona. Nie sądzę by jakakolwiek operacja zniwelowała traumę z lat dziecięcych. Jestem przekonana, że gdyby nie ten zez, byłabym zupełnie innym człowiekiem. Droga Wrosiu, zasięgnij porady u najlepszych (polecam imienniczkę Twojej córci - Dr Jochan) I nie bój się ratować swojemu dziecku pewności siebie! Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki:) |
|
Powrót do góry |
|
|
nori22 Członek rodziny
Dołączył: 12 Lip 2008 Posty: 851
|
Wysłany: Wto Lis 04, 2008 14:52 Temat postu: |
|
|
w 100% podzielam zdanie dziewczyn! Nie trać ani chwili, twoja dzidziula kiedyś Ci podziękuje. |
|
Powrót do góry |
|
|
kondziu_11 Moderator globalny
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 1263 Skąd: POZNAN
|
Wysłany: Wto Lis 04, 2008 14:54 Temat postu: |
|
|
zeby kazdy mial takich rodzicow ktorzy sie decyduja na zabiet jak najszybciej to mozliwe pzdr:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Eldona Administrator
Dołączył: 06 Sty 2007 Posty: 2535 Skąd: Gnębialnia Strabismuska - Ratusz
|
Wysłany: Sro Lis 05, 2008 21:52 Temat postu: |
|
|
Operacja jest rozwiązaniem radykalnym, ale najczęściej jedynym skutecznym. Im wcześniej wykonana tym większe daje szanse na całkowite wyleczenie. Najważniejszą rzeczą jest uzyskanie fuzji, co jest możliwe wyłącznie przy zupełnie prostych oczach. Mózg nie nauczyć się widzieć obuocznie przy zezie.
Najlepiej skonsultować z jakimś sprawdzonym lekarzem z forum. _________________ I nad brzegiem przepaści wytańczyć dla siebie
Jeden lęk drogocenny lub niebezpieczeństwo!...
Leśmian, Metafizyka |
|
Powrót do góry |
|
|
jolla Gość
|
Wysłany: Pią Lis 07, 2008 16:33 Temat postu: |
|
|
Witam
Mam podobne obawy. Na 22 listopada mój prawie dwuletni synek ma wyznaczony termin zabiegu. Do tej pory odbyliśmy trzy wizyty u okulisty (zwykłego) i każdy mówił,że wszystko jest ok, czekać do końca 3 r.ż
Dopiero pewna pani pediatra zaproponowała ciągle niezadowolonej matce wizytę w poradni zeza.
Diagnoza-zez rozbieżny obuoczny, tyle,że patrząc na Bartusia pani dr stwierdziła 45 st odchylenia, a przy tej maszynie z podbrudkiem 15 ???w oczku prawym, lewe też ucieka,ale mniej. Zasugerowała zabieg.
Pani dr Ewa Filipowicz z dawnych Witkowic-teraz Scanmed Kraków (jak wszyscy specjaliści od zeza, którzy stamtad odeszli), koszt 2500. Jeśli poczekamy 8 mcy NFZ pokryje koszty. Na szczęście tę kasę mamy, więc nie czekamy. Też chciałam się konsultować z innym specjalistą np. dr Jochan z Katowic, ale doszłam do wniosku,że Witkowice , to był jeden z najlepszych oddziałów leczenia zeza w kraju, więc powinnam wierzyć,że będzie dobrze. A kolejna wizyta u innego lekarza może namieszać mi w głowie. |
|
Powrót do góry |
|
|
nori22 Członek rodziny
Dołączył: 12 Lip 2008 Posty: 851
|
Wysłany: Pią Lis 07, 2008 22:58 Temat postu: |
|
|
fajnie że walczysz o proste oczka syna już teraz bo ja mam zeza rozbierznego i pomimo 2 zabiegow zawalcze po raz3 bo zabiegi przeprowadzone były za późno... rozumiem Cię i twoje wątpliwości ale myśle że jeśli chodzi o konsultacię u dr Johan to nie jest zły pomysł a wiesz dla czego tak myśle bo wcześniej też zwiedzałam gabinety różnych spec. i co jeden wymyśal coś innego a również byli mi polecani , nie podwarzam absolutnie kompetencji tej p dr ale zaczerpnięcie porady u dr johan może tylko POMÓC Ci w podjęci tej ostatecznej najlepszej decyzji dla twojego synka pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Katarina261 Członek rodziny
Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 1955 Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Sob Lis 08, 2008 22:24 Temat postu: |
|
|
Ej... bez przesady... Karolcia nie radź nikomu "nie zastanawiania sie" bo po to człowiek ma taki organ pod czuprynkąi za oczodołami żeby czasem go wysili i conieco pomyslec:)
Tak jak mówie FIZJOLOGICZNE JEST ZEZOWANIE NAWET DO 2 ROKU ZYCIA więc kobiety... uwierzcie, nie ma sie co aż tak śpieszy, ma 3 latka , zezuje - ok działamy natychmiastowo... ale zabiegi u tak małego dziecka które dopiero co wytworzyło system odpornościowy nie sa zbyt fajną sprawą... .
fakt faktem każdy zrobi co chce... ale mysle, że decyzje trzeba podją porpostu na spokojnie po konsultacjach z KILKOMA SPECJALISTAMI i własnym sumieniem
Polecam podjęcie decyzji których nikt nie będzie żałował
3mam za Was kciuki :* _________________ "Be the change you want to see in the world" |
|
Powrót do góry |
|
|
Iwa33 Zaciekawiony
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 63 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią Lis 21, 2008 08:20 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Katariną i trzymam kciuki za trafną decyzję |
|
Powrót do góry |
|
|
beata Członek rodziny
Dołączył: 23 Mar 2007 Posty: 350
|
Wysłany: Wto Gru 02, 2008 15:34 Temat postu: |
|
|
Katerinko a jesli ta pani skonsultuje sie znowu z kolejnymi lekarzami co beda twierdzic, ze mozna poczekac?kolejnych 3 powie tk samo a czwarty zaprzeczy temu?Ja na miejscu tej Pani zasiegnełabym jeszcze słowa ale u doswiadczonego strabologa a nie zwykłych okulistów...tam całe 37 lat słyszałam,...okularki , okularki...i nie bedzie nic widac ...qrcze ...no do dzieła i nie myslec tyle/// |
|
Powrót do góry |
|
|
Katarina261 Członek rodziny
Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 1955 Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Pią Gru 05, 2008 12:33 Temat postu: |
|
|
dobra, ale nie trzeba byc lekarzem by wiedziec, ze dziecku sie oczka stabilizuja do 2 roku zycia... lepiej czekac... niz krzywdzic dziecko _________________ "Be the change you want to see in the world" |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pią Gru 05, 2008 12:33 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|